Czy program 300+ wystarczy na szkolną wyprawkę?
Jak otrzymać decyzję pozytywną: 10 tajemnic systemu szybkich pożyczek
22 sierpnia, 2018
Czy program 300+ wystarczy na szkolną wyprawkę?
Bank nigdy nie udzieli na to pieniędzy: 3 sytuacje życiowe, gdy może pomóc tylko szybka pożyczka
7 września, 2018
Czy program 300+ wystarczy na szkolną wyprawkę?

Kolejnym ukłonem rządu w stronę polskich rodzin jest program 300+ czyli pieniądze na szkolną wyprawkę. Program już działa, wiele rodaków złożyło wnioski, są też pierwsze wypłaty. Pytanie tylko czy każdy uczeń dostanie te dodatkowe pieniądze oraz czy ta kwota faktycznie wystarczy na koszty wyprawki szkolnej.

Komu przysługują pieniądze z programu 300+?

Ta pomoc przysługuje praktycznie wszystkim uczniom do czasu ukończenia osiemnastego roku życia, a nawet dalej. Pomoc finansową może otrzymać także dwudziestoletni uczeń, pod warunkiem, że kontynuuje naukę w szkole, w którą rozpoczął przed uzyskaniem pełnoletności. Program 300+ nie obejmuje jednak dzieci w wieku przedszkolnym i tych, które jako sześciolatki pójdą do zerówki zamiast do pierwszej klasy.

Co ciekawe, w programie nie zostały ustalone żadne inne kryteria. Pieniądze, w przeciwieństwie do 500+, zostaną wypłacone na każde dziecko, również na pierwsze. I to niezależnie od dochodu w rodzinie.

Aby znaleźć się w grupie beneficjentów programu trzeba oczywiście złożyć prawidłowo wypełniony wniosek, w formie elektronicznej lub papierowej. Do wniosku trzeba dołączyć dokumenty świadczące o prawie do opieki nad nieletnim, w przypadku kiedy dokumentów nie składają rodzice biologiczni z pełnią praw rodzicielskich. Konieczne też jest oświadczenie o uczęszczaniu do szkoły oraz orzeczenie o niepełnosprawności, o ile taki jest stan faktyczny.  

Warto się pospieszyć, bo maruderzy otrzymają pieniądze dopiero we wrześniu, już po rozpoczęciu roku szkolnego, a przecież chodzi o to, by wyposażyć nasze pociechy przed pierwszym dzwonkiem. Rodzice, którzy nie zdążą z formalnościami, muszą samodzielnie poradzić sobie z kosztami wyprawki szkolnej.

Czy 300 zł wystarczy na całą wyprawkę szkolną?

To zależy. W przypadku dzieci w szkołach podstawowych, które przeważnie otrzymują teraz nieodpłatnie podręczniki, to całkiem możliwe. Za tą kwotę można kupić dobry plecak i potrzebne przybory, a do tego np. jakieś buty na zmianę. To jednak budżet, który z pewnością nie obejmie znanych marek, tak lubianych przez dzieciaki, chyba, że zasiłek jest jedynie dodatkowym wsparciem dla rodziców.

Spróbujmy skalkulować koszt wyprawki szkolnej, zakładając, że będą to artykuły ładne, dobrej jakości, praktyczne, ale nie wyprodukowane przez żadną znaną markę. Nowy plecak, który wytrzyma przynajmniej jeden rok szkolny, można kupić już za 60 zł. Piórniki z wyposażeniem dostępne są za 30-40 zł. Worek na w-f to koszt około 15 zł. Przyda się też zapas zeszytów każdego rodzaju i przybory do pisania, jeśli nie ma ich w piórniku. Do tego farby, kredki i blok, a także cyrkiel, ekierki i linijki. Za wszystkie te drobne przedmioty zapłacimy razem 150-170 zł. Uzbierała się kwota maksymalnie sięgająca do 285 zł, więc jest spora szansa, że koszt wyprawki szkolnej mieści się w pomocowym budżecie. Może wyposażenie nie spełnia wszystkich dziecięcych marzeń i nie może brać udziału w wyścigu markowego snobizmu, ale z pewnością zawiera wszystko, czego potrzebuje uczeń szkoły podstawowej.

Gorzej wygląda sprawa w przypadku uczniów szkół średnich. Tu już nie ma darmowych podręczników, a opisywane 300 zł może wystarczyć na komplet książek jedynie pod warunkiem, że większość z podręczników zostanie zakupiona w antykwariacie. Na nowe podręczniki ta kwota jest zdecydowanie za mała. Można więc powiedzieć, że program 300+ w przypadku starszej młodzieży szkolnej to jedynie cząstkowa pomoc na zakup materiałów dydaktycznych. Z całą resztą kosztów wyprawki szkolnej muszą sobie poradzić rodzice, a nie jest tego mało. Uczeń szkoły średniej również potrzebuje nowego plecaka, przyborów, zeszytów, odzieży na zajęcia sportowe, butów zmiennych itd.

Komentarze są wyłączone.