Sprawdźmy jakie zmiany nas czekają w przyszłym roku. Czy wzrośnie płaca minimalna w 2021, a jeżeli tak to o ile? Co to dla nas oznacza, jaki wpływ ma to na nas- pracowników, pracodawców i gospodarki.

Kolejne zmiany w wynagrodzeniu minimalnym

Minimalne wynagrodzenie jest to najniższy dopuszczalny poziom wynagrodzenia dla pracownika. Jest to określona pensja minimalna za pracę, jaką pracodawca musi zapłacić. Pensję minimalną w 2018 roku otrzymywało ponad 1,5 miliona pracowników. Płaca minimalna rośnie nieprzerwanie od 1995 roku. Od tego czasu pensja minimalna wzrosła o około ośmiokrotnie. W 1995 roku pensja minimalna wynosiła 260 zł, dzisiaj wydaje to się niemożliwe. Dla przypomnienia- minimalne wynagrodzenie w 2020 roku wynosiło 2600 zł brutto. Natomiast 15 września Rada Ministrów wydała rozporządzenie dotyczącego wysokości minimalnego wynagrodzenia 2021 roku, które wzrośnie o 200 zł, co daje nam 2800 zł brutto. W ramach dialogu społecznego nie doszło do pełnego porozumienia. Niektóre związki postulowały podniesienie pensji minimalnej o 500 zł, a niektóre proponowały, aby płaca minimalna zatrzymała się na dotychczasowym poziomie.

Ile wynosi najniższa krajowa?

Kwoty brutto zazwyczaj nas za bardzo nie interesują. Aby wyjść na kwotę netto, należy odliczyć zaliczkę na podatek dochodowy oraz składki na ubezpieczenie (społeczne i zdrowotne), wtedy wychodzi nam kwota netto. Skupmy się zatem na kwotach netto, czyli to, co dostawaliśmy w tym roku i co dostaniemy w przyszłym roku na rękę.

• Najniższa krajowa netto w 2020 roku wynosiła 1920,62 zł, natomiast
• najniższa krajowa netto w 2021 roku będzie wynosić 2174,67 zł, warto tutaj zaznaczyć, że będzie to znaczny wzrost wynagrodzeń minimalnych, bo aż o 7,7%.

Oczywiście nadal dla osób, które nie ukończyły 26 rok życia, obowiązuje ulga podatkowa „zerowy PIT dla młodych”, dzięki któremu młode osoby nie ponoszą kosztu w postaci podatku dochodowego, gdy przychód jest niższy niż drugi próg podatkowy (dotyczy tych osób, których rocznie nie przekroczyły dochodu 85 528 zł) W takim wypadku najniższa krajowa netto wynosi odpowiednio:

• w 2020 roku 2041,62 zł
• w 2021 roku wyniesie 2198,67 zł.

Powyższe kwoty dotyczyły umów o pracę, ale warto wspomnieć, że podwyższenie pensji minimalnej dotyczy również umów cywilnoprawnych, czyli dla osób, które są zatrudnione na podstawie umowy zlecenie. W 2020 roku osoby te przy najniższej krajowej zarabiały 17 zł brutto, co daje nam na rękę 11 zł, natomiast w 2021 wzrośnie do 18,30 zł, co analogicznie da nam 12 zł „na czysto”.

Co oznaczają zmiany w płacy minimalnej 2021 dla pracodawcy?

Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że wynagrodzenie brutto to nie jedyny koszt przedsiębiorcy. Pracodawca ma przed sobą jeszcze szereg wydatków związanych z pracownikiem. Po stronie przedsiębiorcy zostaje również opłacenie składki emerytalnej, rentowej, chorobowej, zdrowotnej, wypadkowej oraz składki na fundusz pracy i fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych.

Podwyżki płacy minimalnej z jednej strony podnoszą wynagrodzenie pracowników, natomiast z drugiej bardzo obciążają pracodawców. Przy minimalnej brutto w 2020 roku, która wynosi 2600 zł, całkowity koszt przedsiębiorcy za pracownika jest na poziomie 3132,48 zł, analogicznie w 2021 roku koszt pracodawcy będzie wynosił 3373,44 zł. Patrząc na te liczby, mogą nam się wydawać małe, z pewnością tak jest w momencie, gdy zatrudniamy jedną, czy dwie osoby, natomiast w firmie gdzie pracuje kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu pracowników liczby robią się ogromne.

Pensja minimalna, bez wpływu na gospodarkę?

Od wielu lat obserwujemy ogólny spór na temat płacy minimalnej. Czy podnosić pensję, czy zostawiać je na dotychczasowym poziomie? Znajdziemy zarówno zwolenników jednego, jak i drugiego podejścia, ale w czym tak naprawdę jest problem?

Przeciwnicy podwyżek uważają, że wzrost płacy minimalnej doprowadzi do małej różnicy między minimum płacowym a średnią, przez co zaszkodzi to jednej z głównych funkcji pensji- motywującej. Jednak po obserwacji sytuacji w Stanach Zjednoczonych ten argument jest bez pokrycia. Po podwyżkach w stanie Nowy Jork nie zaobserwowano spadku tempa zatrudnienia, a w porównaniu do niektórych stanów gdzie płaca minimalna nie rosła „tak szybko”, to nawet zaobserwowano wzrost. Kolejny argument, który się pojawia to, że wzrost pensji minimalnej będzie powodował presję na wzrost cen, a przy tym obniżenie zysku. Jednak przy takiej gospodarce, z jaką mamy do czynienia w Stanach Zjednoczonych, ten argument wydaje się przesadzony. W 2016 roku w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono badanie, które obejmowało osoby zarabiające najmniej. Z grupy osób tylko 1⁄3 była zarejestrowana na pensje minimalne, a ponadto około połowa „przebadanych” osób była w wieku szkolnym, które podjęły jakąś pracę w celach zarobkowych. Oznacza to, że pracowali w czasie wolnym od szkoły np. wakacje.

Natomiast jak sprawa wygląda w Polsce? Polska jeszcze nie jest dojrzałą gospodarką, niestety w pensjach minimalnych na tle Unii jesteśmy w samej końcówce rankingu. Jednak nie powinniśmy się tym zbytnio przejmować, ponieważ nierówności nie są bardzo rażące. Jednak musimy mieć na uwadze, że zbyt szybkie podnoszenie płacy minimalnej może doprowadzić do dużego spadku osób zarejestrowanych i wzrost umów zawartych na tzw. czarno. Na koniec chcielibyśmy dodać, że pensja w wysokości najniższej krajowej nie oznacza, że nie możemy sobie pozwolić na nieprzewidziane wydatki. Zawsze możesz liczyć na wsparcie finansowe w postaci pożyczki pozabankowej. W razie niespodziewanych wydatków sprawdź ofertę Freezl.pl.