Wiedza finansowa Polaków nie osiąga imponującego poziomu, jednak w obliczu trudnej sytuacji gospodarczej ostatnich lat, coraz chętniej się dokształcamy. Rośnie potrzeba świadomości ekonomicznej, tym samym drobnymi krokami poziom podnosi się, choć nadal mamy pewne braki. Przykładowo wg raportu „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2022”, opublikowanego przez Warszawski Instytut Bankowości i Fundację GPW aż 47% Polaków błędnie uważa, że zmiana wysokości stóp procentowych automatycznie wpływa na ratę kredytu hipotecznego z oprocentowaniem stałym. Tylko 5% badanych prawidłowo wskazało, że wysokość miesięcznej raty kredytu o zmiennym oprocentowaniu jest zazwyczaj aktualizowana co 3 lub 6 miesięcy.
Raport podaje, że najczęstszym źródłem wiedzy jest internet (55%) – blogi i portale informacyjne, dalej media (44%), bankowcy i inne instytucje finansowe (41%), zaś specjalistyczne książki zajmują ostatnie miejsce (10%). Tymczasem gdy zdobędziemy już pewien zasób wiedzy podstawowej, czas pójść o krok dalej. Poniżej kilka propozycji, które pozwolą poszerzyć wiedzę finansową w bardziej szczegółowy sposób.
Nie wychodząc poza własne podwórko – pierwsza propozycja to “Finansowy ninja”, autorstwa najpopularniejszego polskiego blogera finansowego Michała Szafrańskiego. Jest to praktyczny przewodnik zarządzania domowym budżetem, wypełniony wiedzą, której elementy możemy odnaleźć na blogu. Jednak książka jest rasowym podręcznikiem prowadzenia finansów osobistych. Każdy rozdział omawia kolejne dziedziny zarządzania domowym budżetem. Autor w sposób prosty i intuicyjny opowiada o wydawać by się mogło tematach trudnych i mało przystępnych dla przeciętnego czytelnika nie obeznanego ze światem finansów. Książka ta pokazuje, w jaki sposób samodzielnie osiągnąć wolność finansową — uczy jak oszczędzać swój kapitał, jak obliczać koszty kredytu czy przejść na wcześniejszą emeryturę bez obaw o poziom życia. Warto sięgnąć po tę pozycję, aby uporządkować swoją wiedzę i poszerzyć ją o konkretne rozwiązania praktyczne.
Kolejna książka, również polska „Kobieta inwestuje” — o finansach, okiem kobiet. Anna Smolińska rozprawia się utartymi schematami na temat kobiecych finansów i zarządzania pieniędzmi przez kobiety. Pokazuje, jak lepiej gospodarować swoim kapitałem, jak pomnażać środki, jak zarządzać pieniędzmi w związku. Wszystko, o czym myślą kobiety, ale brakuje im odwagi i pewności by wziąć sprawy we własne ręce. Książka szeroko omawia przede wszystkim różne metody inwestowania (lokaty, kryptowaluty, inwestycje alternatywne). Autorka pomaga uporządkować swoje finanse i przekonać się do inwestowania. Wszystko to w przystępny sposób — pokazuje jak zająć się swoimi pieniędzmi na poważnie, ale w sposób zgodny z naszym podejściem do życia i do ryzyka.
Dwie pozycje od Marcina Iwucia – „Jak zadbać o własne finanse” oraz „Finansowa forteca”. Pierwsza skupia się głównie na obsłudze swoich własnych finansów, druga na inwestowaniu. ”Jak zadbać o własne finanse” to 10-punktowy przewodnik o tym, jak uporządkować swoje finanse. Pomaga zarządzać budżetem w taki sposób, by co miesiąc udało się odkładać określoną kwotę, pokazuje metody oszczędzania skuteczne w polskich warunkach finansowych, podpowiada jak rozporządzać swoimi kredytami i jak w możliwie szybki sposób się ich pozbyć, wreszcie uczy jak zbudować poduszkę bezpieczeństwa by poczuć spokój i niezależność. Z kolei „Finansowa forteca” omawia szczegółowo strategię inwestowania z różnych perspektyw i różnymi metodami, daje narzędzia działania, tak aby ostatecznie każdy czytelnik sam był w stanie sam przeanalizować swoją sytuację i dobrać odpowiedni metody dla siebie. Książka nie jest przepisem na to, jak się wzbogacić, lecz jak powoli i racjonalnie podejść do swoich finansów, tak by pieniądze same na siebie pracowały. Autor rekomenduje podejście na zimno i bez emocji — nie wskazuje żadnych konkretnych przepisów na sukces, lecz przedstawia możliwe do wyboru opcje i pomaga odnaleźć się w świecie inwestycji.
Klasyczną pozycją zagraniczną jest „Bogaty ojciec, biedny ojciec” Roberta Kiyosakiego. Na podstawie metafory dwóch ojców przedstawia i analizuje dwa podejścia do życia i tym samym, w dużym uproszczeniu do inwestowania. ”Biedny” to ojciec samego autora, który reprezentuje podejście krótkowzroczne, mimo wysokiego, rządowego stanowiska nie interesował się swoimi finansami ani ich pomnażaniem, przez co w wieku 52 lat po utracie posady pozostał praktycznie z niczym. ”Bogaty” to przyjaciel ojca, który mimo przeciętnej pracy i dochodów, nie musiał martwić się finansami i był zabezpieczony pod koniec życia, gdyż przez cały okres swojej aktywności zawodowej dobrze zarządzał swoimi pieniędzmi i rozsądnie je inwestował. Puentą historii jest sposób lokowania pieniędzy. Większość ludzi „topi” pieniądze w rzeczach, które w przyszłości generują jedynie koszty (np. drogi samochód prywatny, wykorzystywany jedynie na zakupy i w rzadkich, przypadkowych sytuacjach). W kontrze przedstawione jest takie kierowanie finansami, by pieniądze same na siebie pracowały lub przynajmniej nie wytwarzały dodatkowych kosztów (samochód wykorzystywany do pracy, mieszkanie kupione na wynajem). Dobra inspiracja zmiany sposobu myślenia o pieniądzach.
Kolejna propozycja dotyczy istotnego elementu dbania o swoje finanse, o którym możemy zapominać — zarządzanie czasem. Pozycja Tima Ferrisa „4-godzinny tydzień pracy” mówi o umiejętności i nawyku automatyzacji i delegowania codziennych czynności, tak by wygospodarować więcej czasu. Czasu, który możemy poświęcić na budowanie swojego własnego biznesu. Książka ta uczy produktywności i pozwala uzyskać swobodę działania i kierowania swoim życiem i karierą. Zachęca do zmiany punktu widzenia i pokazuje, że można prowadzić życie na własnych warunkach nawet bez zarabiania milionów, chodzi jedynie o swobodę finansową i poczucie bezpieczeństwa, które możemy dać sobie sami. Autor pokazuje, że czas jest naszym najważniejszym zasobem i nie warto odkładać życia na „po emeryturze”, ale tak kierować rzeczywistością, by móc żyć tak jak chcemy już teraz.
Ostatnia pozycja to propozycja dla ludzi, którzy myślą nad założeniem własnego biznesu – „Fastlane milionera” MJ DeMarco. Autor ponownie używa metafory, tym razem jest nią droga: chodnikiem są ludzie wiecznie zadłużeni, nie potrafiący zarządzać pieniędzmi, to pieniądz rządzi nimi, wydają więcej, niż zarabiają. Kolejna grupa to wolny pas, ludzie, którzy mało zarabiają, stale oszczędzają, zakładają lokaty i biernie czekają na starość, paradoksalnie również są niewolnikami pieniądza, lecz w mniej oczywisty sposób. Trzecia grupa to szybki pas — ludzie inwestujący aktywnie, prowadzący biznesy generujące majątek w szybkim czasie. Jeśli chodzi o treść, w dużym skrócie autor walczy z mitem powolnego dochodzenia do bogactwa. Sam DeMarco przez kilka lat ciężkiej pracy stworzył biznes, który udało mu się zyskownie sprzedać, a następnie odkupić za dużo niższą cenę, by ponownie go rozwinąć. Przeszedł na emeryturę przed trzydziestką jako milioner. Skuteczny motywator zmiany podejścia do finansów osobistych oraz poszerzenia horyzontów myślenia biznesowego.